Dowcipy

Co się komu przytrafiło śmiesznego, jak też śmieszne rzeczy znaleziozone w sieci.
Awatar użytkownika
Karolina88
Posty: 5
Rejestracja: czw 21 lip, 2016 14:59

Re: Dowcipy

Post autor: Karolina88 » czw 21 lip, 2016 15:04

- Jasiu czy to prawda, że Twój dziadek stracił język podczas wojny?
- Prawda.
- A jak to się stało?
- Nie wiem, dziadek nigdy nam o tym nie opowiadał.

Awatar użytkownika
Hektor1
Posty: 3
Rejestracja: śr 03 sie, 2016 14:17
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Dowcipy

Post autor: Hektor1 » pn 08 sie, 2016 20:27

Czym różni się mieszkaniec starożytnej Sparty od przeciętnego obywatela Polski?
- Ten pierwszy myślał „Z tarczą czy na tarczy”, a drugi myśli „Starczy czy nie starczy”.

Awatar użytkownika
kacpi123
Posty: 2
Rejestracja: śr 17 sie, 2016 21:11

Re: Dowcipy

Post autor: kacpi123 » czw 18 sie, 2016 13:48

Hahahah, ale się uśmiałem, serio :D Przebrnąłem przez wszytskie strony :D Teraz moj akolej rozbawić tłum!:

Diabel zlapal Polaka Ruska i Niemca i mowi:
- Wypuszcze Was jesli wykonacie 3 zadania. 1. Wypic na raz beczke piwa. 2. Uscisnac lape niedzwiedziowi w jego grocie. 3. Zgwalcic stara sprytna indianke.
Pierwszy poszedl Niemiec ale odpadl juz przy beczce piwa. Drugi poszedl Polak wypil beczke piwa, ale niestety nie dal rady uscisnac lapy niedzwiedziowi i wybiegl ze strachem z groty. Ostatni Rusek wypil beczke piwa wszedl do groty tam szamotaninia po chiwli wychodzi zadyszany zziajany i pyta:
- Gdzie jest ta indianka co jej mialem reke usciskac???

Awatar użytkownika
tomaszko
Posty: 6
Rejestracja: śr 19 paź, 2016 09:59

Re: Dowcipy

Post autor: tomaszko » pn 07 lis, 2016 15:29

Facet grzebie cos przy kontakcie czy innych tam kabelkach, wola zone:
- Jadźka, potrzymaj mi ty ten kabelek.
Żona bierze kabelek i pyta:
- No i co?
- Nic..
- Widac faza jest w drugim?

Awatar użytkownika
angel233
Posty: 4
Rejestracja: czw 24 lis, 2016 12:33

Re: Dowcipy

Post autor: angel233 » czw 24 lis, 2016 12:34

Pali kogut skreta. podchodzi kurczaczek:
-kogut co masz ?
-maryche pale,
-daj pociagnać,
-kogut myśli dam mu zwykłej trawy wystarczy mu
- [wssfffffsffff.....] - zaciagnal sie mały,
-no i jak kurczak, czujesz coś ?
-nic nie ciuje,
- takiś cwwany! dam mu holendra to się przewróci
- [wssfffffsffff.....] - zaciągnął sie mały po raz drugi -no i jak kurczak, czujesz coś ?
-nic nie ciuje,
No co jest [OCENZUROWANO] - myśli se kogut dobry jest tan mały. A ciul - dam mu teraz takiego chemika że koń by się przewrócił
-no i jak kurczak, teraz czujesz coś ?
-nic nie ciuje,
- no żesz ku...wa , jak to nic nie czujesz ?
- no nic nie ciuje,ani dzióbka ani nóżek ani piórek

Awatar użytkownika
MarcinMaksylwer
Posty: 1
Rejestracja: ndz 26 lut, 2017 20:33

Re: Dowcipy

Post autor: MarcinMaksylwer » ndz 26 lut, 2017 20:34

Postanowiłem wziąć krótki urlop. Uzmysłowiłem sobie jednak, że przecież wszystko już wykorzystałem. Ba! Chyba nawet zalegam szefowi dzień (lub dwa). Pomyślałem, że najszybciej zmiękczę bossowe serce, gdy zrobię coś tak głupiego, że ten zacznie się nade mną litować! No, bo przecież przemęczony jestem, przepracowany i... zaczyna mi odbijać. Samo życie... Następnego dnia przyszedłem trochę wcześniej do pracy. Rozejrzałem się dookoła i... Mam! Odbiłem się od podłogi i poszybowałem w kierunku żyrandola, złapałem go mocno i wiszę! Wchodzi kolega zza biurka obok i rozdziawia gębę, patrząc na mnie.
- Ciiiii - szepczę konspiracyjnie. - Rżnę psychola, bo chcę kilka dni wolnego. Gram żarówkę, rozumiesz?
Kilka sekund później wchodzi szef.
Już od progu huczy basem, co ja tam robię u góry.
- Ja jestem żarówka! - wypiszczałem.
- No co ty? Pogrzało cię! Weź lepiej kilka dni wolnego, niech ci główka odpocznie!
Wdzięcznie sfrunąłem na podłogę i zaczynam się pakować. Kątem oka widzę, że kolega też zaczyna się pakować!
Szef zainteresowany pyta go:
- A pan dokąd?
- No, do domu... Przecież po ciemku nie będę pracował!


Nauczyciel wchodzi wściekły do klasy i mówi:
- Wszyscy idioci proszę wstać! Wstaje tylko Jaś.
- Dlaczego uważasz się za idiotę? - pyta nauczyciel.
- Nie uważam. Tylko mi się pana żal zrobiło, jak pan tak sam stoi.

Awatar użytkownika
tomaszko
Posty: 6
Rejestracja: śr 19 paź, 2016 09:59

Re: Dowcipy

Post autor: tomaszko » pn 24 kwie, 2017 14:41

Co robią 2 herbaty na ringu?
Naparzają się!

Awatar użytkownika
tomaszko
Posty: 6
Rejestracja: śr 19 paź, 2016 09:59

Re: Dowcipy

Post autor: tomaszko » śr 26 kwie, 2017 11:26

W barze siedzi czterech policjantów: Niemiec, Francuz, Anglik i Polak. Pierwszy przechwałki zaczyna Anglik:
- My w królestwie po ostatnich zamachach usprawniliśmy system monitoringu. Teraz mamy kamery na każdym budynku, na każdym rogu. Jak terrorysta zacznie strzelać - policja natychmiast zareaguje. Natychmiast!
Na to Francuz:
- My powołujemy już pod broń dodatkowe 50 tysięcy żołnierzy i policjantów i postawimy ich na każdym rogu w pobliżu wolnych miejsc. Nie będą musieli dojeżdżać, będą na miejscu i od razu ich zastrzelą!
Na to Niemiec:
- Ech, biedaki... Nas stać na to, żeby kupić całą armię dronów z kamerami monitoringu i jeszcze powołać 100 tysięcy mundurowych.
Po chwili ciszy wszyscy patrzą z wyczekiwaniem na Polaka. Ten dopił piwo, otarł wąsy i ze spokojem mówi:
- A my nie mamy terrorystów.

Awatar użytkownika
jenus11
Posty: 4
Rejestracja: śr 19 paź, 2016 10:01

Re: Dowcipy

Post autor: jenus11 » śr 26 kwie, 2017 11:28

Do domu bogatego małżeństwa wtargnęli rabusie.
- Złoto jest? - pytają.
- Jest - mówi mąż - 100 kg.
- To nie gadaj, tylko dawaj!
Mąż odwraca się w stronę sypialni i głośno woła:
- Krysiu, złoto moje, wstawaj! Panowie przyszli po ciebie!

Szymonnowak
Posty: 2
Rejestracja: pn 08 lip, 2013 19:05

Re: Dowcipy

Post autor: Szymonnowak » wt 16 mar, 2021 20:28

Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny.
Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi:
- Jasiu, podziękuj dziadziusiowi.
- Ale jak?
- Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje mi pieniążki.
Jasiu zwraca się do dziadzia:
- Czemu tak mało?



kraków sklep z piwem



Jest lekcja.
Pani bawi się z dziećmi w zgadywanki.
Dzieci zadają Pani zagadki, a Pani stara się odpowiedzieć, w miarę swych (skromnych) możliwości.
Przychodzi kolej na Jasia.
Jaś wstaje i pyta:
- Co to jest: długi, czerwony i często staje?
Pani zaczerwieniona na buzi woła:
- Jasiu, jak Ty możesz takie świństwa...
A Jaś na to radośnie:
- To autobus, proszę Pani, ale podoba mi się Pani tok myślenia!

ODPOWIEDZ